Witam,chciałem się zapytać jakie są wasze spostrzeżenia na temat pojawiania się czekolady na jabłkach w czasie przechowywania.Jedno co zauważyłem że duży wpływ ma dwutlenek wegla w czasie przechowywania.Jonaglody powinny miec około 2% i wtedy objawy czekolady są dużo mniejsze.
To jest najwieksza zgroza uzywanie wózków widłwoych gazowych używanych w kontrolach i jak jeszcze jest płuczka dwutlenku węgla to mamy niezly galimatias.Zabronione jest uzywanie tego typu sprzetu w komorach KA i ULO
motyl dlaczego twierdzisz ze jest to jablko z KA cz ULO?moze jest to zwykla chlodnia...o ile wiem w takich chlodniach nie ma zakazu i nawet kiedys sie juz na ten temat wypowiadalem...
Jak mi zakladal płuczke facet to mi powiedział że opary z gazu gromadzą się na w górnej czesci stropu i potem jest to nie do usuniecia.Jeżeli jest pluczka to ona to wyciagnie ale to z kolei uszkadza węgiel aktywowany który znajduje sie w pluczke.Tyle mi powiedział.
Troche zeszlismy z tematu i nadal nikt sie nie wypowiedział czemu powstaje czekolada wchłodniach.
mutsu było zrywane pod koniec września podobnie jak szampion,leżało w zwykłej chłodni,używam suchedniowa-elektryczny.na bardziej dojrzałych(żółtych)jabłkach tej odmiany oparzelizny nie ma,a może temperatura w komorze za wysoka?
Troche zeszlismy z tematu i nadal nikt sie nie wypowiedział czemu powstaje czekolada wchłodniach.
Mutsu ma tą "zaletę", że jest podatne na powstawanie oparzeliny powierzchniowej. Takie wyrównanie rachunków za brak ordzawień
Trzeba się pogodzić, że raz będzie lepiej, a innym razem gorzej.
A odpowiedzi nie ma, bo nadal za bardzo nie wiadomo jakie czynniki determinują powstawanie oparzeliny. Jeden czynnik to dojrzałość owoców w czasie zbioru. Inny, z którym się spotkałem, to przebieg procesu schładzania jabłek po zerwaniu.
Może jak się zerwie jabłka niedojrzałe to wtedy one dostają czekolady?Czemu jonagored który jest żólty na nim czekolady nie ma a na jabłkach zielonych jak trawa spotyka sie to częsciej
Sławek ma racje na mutsu wychodzi czekoladka i nie ma tu nic do tego za wczesny czy za pużny zbiur.testowałem na wszystkie sposoby i nic raz jest wiekszy raz mniejszy ale jest .jedynym sposobem jest sprzedanie go do konca stycznia tak wynika z moich obserwacji pużniej może byc zapuzno.poprostu niewolno przecholowac z przechowywaniem
ja w tym roku pierwszy raz wkladam do zwlyklej chlodni idareda i również obawiam sie zeby nie dostal czekolady. wiem ze znajomy trzyma go na sortowni az "lekko przyżółknie" i wtedy dopiero wrzuca do komory, inni zas laduja bezpośrednio z sadu. Stad chcialbym sie dowiedziec czy ktos praktykowal przytrzymanie idareda na sortowni?
szczypiorek napisał(a) dnia nie, 10 październik 2010 08:12
Sławek ma racje na mutsu wychodzi czekoladka i nie ma tu nic do tego za wczesny czy za pużny zbiur.testowałem na wszystkie sposoby i nic raz jest wiekszy raz mniejszy ale jest .jedynym sposobem jest sprzedanie go do konca stycznia tak wynika z moich obserwacji pużniej może byc zapuzno.poprostu niewolno przecholowac z przechowywaniem
Ja swoje mutsu sprzedawałem w czerwcu i nie zaobserwowałem czekolady na owocach
Chciał bym się dowiedzieć co z ta ,,czekoladą'',wystąpiła mi na ligola a najbardziej z pierwszego rwania drugiego rwania problem nie występuje.Jest to zwykła chłodnia czy za dużo co2,czy może za dużo wietrzyłem bo zaczą champion tracić jędrność.Dodam że wapno wstawiłem ok800kg na 130 ton by ono trzymało na niskim pożiomie co2
Co do tej czekolady na ligolu to chyba za wcześnie zerwany był, albo zbyt duża wilgotność powietrza przy słabej wentylacji i kiepskim obiegiem powietrza (ciasno poustawiane skrzynie), ciężko będzie dojść przyczyn może być wiele.
Z najnowszych badan wynika ze czekolade takzwana powoduje grzyb nie mylic z parchem. Bo to inny grzyb. Nasila ja takze stosowanie strubiluryn td a jakze nawozow dolistnych . ale nawet bez tego grzyb atakuje zewnetrzna warstwe komorek