no własnie kolego tutaj chyba specjalistow odnosnie czerwonej nie znajdziesz, sam zakupiłem materiał holenderskiej i rondoma. jak bede coś wiedział to wyśle
ja zastanawiałem się na odmianą detvan, jest to słowacka albo czeska odmiana ponoć dobrze plonuje ale sam dopiero w przyszlym roku będę z nią mial doczynienia znajomy bardzo zachwalał rosette chodź trochę marudził że troche nie równo dochodzi w środku krzewu ale bardzo ładnie sypie
Pomidor napisał(a) dnia wto, 26 listopad 2013 12:30
znajomy bardzo zachwalał rosette
Chyba ten znajomy ma sadzonkę do sprzedania
Fakt, że plon daje, ale ściągnąć ją z krzewu to trzeba się natrudzić, a sprzedać i to w dobrych pieniądzach to już sztuka. Ja uważam, że wszystko co jest po Rondomie powoli robi się niesprzedawalne.
a w kisten opłaca się rwać czerwone błoto ? w co rwiesz resete i jak to wychodzi cenowo:) dopytuje się bo mam zamiar sadzić około 2 hektarów czerwonej porzeczki ile Ci wychodzi ton z ha ?
Jak jest cena i plon to zawsze się opłaci W tym roku średnio sypała 20ton/ha, sprzedałem po 0,95 netto. Ale po tegorocznych nasadzeniach, przy stosunkowo małym zapotrzebowaniu na czerwoną będzie chyba tylko gorzej.
a ja mysle ze z czerwona nie musi byc wcale tak zle(byle to byla wczesna odmiana)nie kazdy wyprodukuje 20t/ha no i z jej rozmnazaniem nie jest juz tak prosto jak w przypadku czarnej co na pewno troche ograniczy nowe nasadzenia bo nie kazdy moze sobie pozwolic na zakup sadzonek